Facebook

Byotta pracuje nad systemem chłodzenia baterii do pojazdów elektrycznych

Byotta, spółka spin-off stworzona przez trzech absolwentów Politechniki Gdańskiej, projektuje wysokowydajny układ chłodzenia baterii do pojazdów elektrycznych. Ma on pomóc znacznie skrócić czas ładowania baterii, jednocześnie wydłużając jej żywotność, a także odzyskiwać część ciepła odpadowego do ogrzania pojazdu. Rozwiązanie będzie testowane we współpracy z gdyńskim Przedsiębiorstwem Komunikacji Trolejbusowej (PKT).

Jednym z problemów, które rozwiązujemy jest przegrzewanie się baterii pojazdu elektrycznego przy bardzo szybkim ładowaniu. Generowane ciepło jest tym większe, im szybciej ładujemy baterie. Prędkość ładowania jest więc ograniczana, bo przegrzewanie się baterii skraca jej żywotność, a bateria to jeden z największych kosztów w pojazdach. Celem naszego projektu jest stworzenie układu zarządzania temperaturą baterii, który umożliwi utrzymanie optymalnej temperatury baterii nawet w skrajnych sytuacjach, czyli np. podczas bardzo szybkiego ładowania czy bardzo dynamicznej jazdy – tłumaczy mgr inż. Mariusz Smentoch, absolwent Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej i Imperial College London, prezes spółki Byotta.

System, nad którym pracują inżynierowie ma stanowić połączenie aktywnego układu chłodzenia cieczą wykorzystującego wymienniki ciepła autorskiej konstrukcji i pasywnego chłodzenia z wykorzystaniem materiałów o zmiennej fazie.

Najprostszym przykładem takiego materiału jest wosk, który w czasie topnienia utrzymuje swoją temperaturę, cały czas przyjmując ciepło od otoczenia. Chcemy połączyć te dwie technologie w jeden sprawnie działający system do zarządzania temperaturą pracy baterii, przy czym temperatura bezpieczna dla baterii mieści się w zakresie 15-35oC. Zakładamy, że żywotność baterii może zwiększyć się nawet kilkukrotnie – mówi mgr inż. Maciej Raczkowski, absolwent Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej, który odpowiada za część projektu związaną z procesem chłodzenia. Skrócić ma się za to czas ładowania baterii.
Świętym Graalem, jeśli chodzi o czas ładowania baterii jest sześć minut, przy czym obecnie jest to kilkanaście minut. Zakładamy, że dzięki naszym rozwiązaniom uda się do tego Graala znacząco przybliżyć – dodaje Maciej Raczkowski.

W ramach projektu mają zostać także zaproponowane sposoby odbioru ciepła w trolejbusie.
Zimą bardzo dużo energii pochodzącej z baterii wykorzystywane jest do dogrzewania wnętrza pojazdu, przez co zmniejsza się zasięg, jaki ma trolejbus na jednym ładowaniu. Badamy, jak dużo ciepła można odzyskać z baterii i zaproponujemy, w jaki sposób można to ciepło wykorzystać. Zakładamy, że uda się odzyskiwać więcej ciepła niż dotychczas oraz zapewnić jego równomierny odbiór– tłumaczy mgr inż. Karol Gryń, absolwent Wydziału Elektrotechniki i Automatyki, odpowiadający za część projektu dotyczącą IT i automatyki.

W ramach kolejnego etapu projektu, we współpracy z laboratorium LINTE^2, przygotowana zostanie szybka i wydajna ładowarko-rozładowywarka, dzięki której będzie można symulować skrajne przypadki, zanim bateria zostanie umieszczona w pojeździe. W lutym przyszłego roku wymienniki ciepła będą testowane z bateriami i materiałem zmiennofazowym jako jeden układ.

Aktualności

Notowania – GIE

Wyniki GUS

Archiwum

Elektrosystemy

Śledź nas