UOKiK bierze pod lupę LED-y
Jak informuje Związek Producentów Sprzętu Oświetleniowego Pol-Lighting, ruszył europejski projekt EEPLIANT 2014 (Energy Efficiency Compliant Products 2014), którego celem jest sprawdzenie jakości LED-owych zamienników lamp. Projekt będzie realizowany przez jednostki nadzoru rynku w krajach UE, w tym przez polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przedsięwzięcie zakłada kontrolę lamp LED pod względem spełniania kryteriów jakości i wymogów informacyjnych. Realizacja projektu potrwa do 2017 r. Akcja jest jedną z inicjatyw podejmowanych przez instytucje nadzoru rynkowego w celu ochrony europejskiego rynku i konsumentów.
Projekt EEPLIANT 2014 jest koordynowany przez PROSAFE (Product Safety Enforcement Forum of Europe). Jest to międzynarodowa organizacja powstała w 1990 r. z misją wzmocnienia nadzoru rynku w zakresie bezpieczeństwa produktów oraz usług, poprzez ułatwienie współpracy organów monitorujących na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).
Od kilku lat obserwowany jest dynamiczny rozwój sprzedaży oświetlenia LED. Na rynku często pojawiają się jednak produkty o niskiej jakości, a także takie, które zawierają na etykietach informacje o produkcie niezgodne ze stanem faktycznym. Na czym tak naprawdę polega różnica pomiędzy dobrą a złą jakością diod na sklepowych półkach?
– Odpowiedź jest prosta – na kosztach produkcji. Wytwarzanie LED to proces trudny i złożony, wymagający dużych nakładów finansowych, doświadczenia i najlepszych inżynierów. Niektórzy producenci przyjmują szerokie pole tolerancji dla wytwarzanych przez siebie diod lub wręcz w ogóle nie sprawdzają wszystkich istotnych parametrów technicznych. Takie postępowanie znacząco obniża cenę produktu, ale przede wszystkim jego jakość – tłumaczy Łukasz Wyporski, ekspert techniczny firmy Osram.