Skonsolidowane przychody Grupy Introl w 2015 r. wyniosły 414,6 mln zł, o 9,3% mniej niż w 2014 r. Było to przede wszystkim konsekwencją realizacji w 2014 r. bardzo dużego, jednostkowego kontraktu dla EC Rzeszów o łącznej wartości 87 mln zł, a także restrukturyzacją przeprowadzoną w ubiegłym roku w spółce zależnej PWP Katowice.

Skonsolidowany zysk brutto ze sprzedaży ukształtował się na poziomie 69,2 mln zł, czyli był praktycznie taki sam jak w 2014 r. (69,3 mln zł). Wysokie poziomy osiągnęły także wskaźniki rentowności. Marża EBIT wzrosła z 4,6% do 5,6%, a marża EBITDA z 6,1% do 7,3%.

– Jesteśmy zadowoleni z wyników osiągniętych w 2015 r. Zanotowaliśmy istotną poprawę rentowności działalności operacyjnej, i w konsekwencji zwiększyliśmy zyski na poziomie EBITDA i EBIT. Niższe przychody to głównie efekt zakończenia dużego kontraktu dla EC Rzeszów w 2014 roku, braku przychodów sprzedanej w marcu 2015 r. spółki JCommerce, a także przeprowadzonej restrukturyzacji spółki PWP Katowice, która została już definitywnie zakończona – wyjaśnia Józef Bodziony, prezes Introlu.

Zysk brutto Grupy Introl wyniósł w 2015 r. 21,8 mln zł, czyli był o 27,6% wyższy niż w 2014 r., natomiast zysk netto ukształtował się na poziomie 18,1 mln zł, co oznacza 29,4% spadek w porównaniu do 2014 r.

– Skonsolidowany zysk netto po czterech kwartałach 2015 r. byłby wyższy niż 2014 r., gdyby wyłączyć jednorazowe zdarzenie niezwiązane z nasza podstawową działalnością które miało miejsce w czwartym kwartale 2014 r., czyli aktualizacją wartości podatkowej znaków towarowych Introl oraz Limatherm do ich wartości rynkowej. Wpływ tego one off-u na zysk netto za rok 2014 wyniósł 12,9 mln zł. Zysk netto za 2015 r. oczywiście należy analizować przez pryzmat tego zdarzenia – dodaje Józef Bodziony.