Koncern Tesla zaprezentował Solar Roof – dach, który produkuje ekologiczną energię bez dodatkowych instalacji, widocznych paneli, a co za tym idzie – ingerencji w wygląd budynku. Ogniwa fotowoltaiczne umieszczone są w dachówkach. Panele przetwarzają energię słoneczną w elektryczną, która zasila dom, może też posłużyć do ładowania samochodów elektrycznych.

Każdy segment dachu od Tesli składa się z trzech warstw – wzmacnianego szkła ochronnego, specjalnej powłoki i właściwego ogniwa fotowoltaicznego. Do wyboru mają być na początku cztery style dachów solarnych. Dodatkowo Tesla zapewnia, że panele lepiej izolują niż tradycyjne pokrycie dachowe. Zaletą produktu jest też wytrzymałość. Dachówki mają być odporne na skrajną pogodę, w tym silny grad – bardziej niż materiały, których wygląd naśladują.

Podczas prezentacji dyskretnie pominięto kwestię ceny. Nie wiadomo więc, ile kosztować będzie metr kwadratowy takiej dachówki. Zapowiedziano jedynie, że całkowity koszt instalacji będzie mniejszy niż normalnego dachu w połączeniu z opłacaniem rachunku za energię elektryczną. Pierwsze dachy solarne Tesli mają być instalowane już latem przyszłego roku.

Przy okazji zaprezentowano także nową, ulepszoną wersję baterii Powerwall. Jest ona droższa od poprzedniczki (5,5 tysiąca dolarów wobec 3,5 tysiąca), ale w zamian podwojono jej pojemność: z 6,4 kWh do 14 kWh. Urządzenie waży ponad sto kilogramów i może być instalowane w domach czy mniejszych firmach. Producent stworzył również możliwość łączenia kilku akumulatorów w większe instalacje.