Koncern Shell poinformował, iż ma zamiar przejmować morskie farmy wiatrowe. Firma jest już współwłaścicielem jednej z pierwszych morskich farm wiatrowych w Europie, a ostatnio konsorcjum z jego udziałem wygrało aukcję dotyczącą budowy dużej farmy wiatrowej u wybrzeży Holandii.

W ubiegłym tygodniu Shell poinformował o zamiarze przejmowania morskich farm wiatrowych położonych u wybrzeży Wielkiej Brytanii i Niemiec. Według Reutersa Shell jest pod coraz większą presją swoich akcjonariuszy, którzy chcą dywersyfikacji biznesu paliwowego potentata.

W ubiegłym tygodniu w Holandii rozstrzygnięto aukcję, w której Shell – jako jeden z partnerów zwycięskiego konsorcjum – zabezpieczył sobie prawo do realizacji morskich farm wiatrowych Borssele III i IV, których łączna moc wyniesie 700 MW.

Shell jest już współwłaścicielem (50 proc. udziałów) morskiej farmy wiatrowej Egmond aan Zee, która działa na holenderskich wodach terytorialnych i składa się z 36 elektrowni wiatrowych Vestas o mocy 3 MW każda. Pozostałe 50 proc. udziałów posiada szwedzki Vattenfall.

Również w ubiegłym tygodniu spółka Shell Energy Europe Ltd poinformowała, że kupi całą energię z tej farmy wiatrowej, w celu dalszej odsprzedaży swoim europejskim klientom.