Poczta Polska rozpocznie niebawem testy nowego samochodu z silnikiem elektrycznym. Państwowy operator ma sprawdzić, jak sprawuje się w ruchu pojazd dostawczy skonstruowany przez spółkę Ursus, znaną przede wszystkim jako producent traktorów.

Według prezesa Ursusa, Karola Zarajczyka, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za kilka miesięcy pierwsze modele zjadą z taśmy produkcyjnej. Firma szacuje, iż do uruchomienia produkcji potrzeba około 10-15 mln euro. Prace nad dostawczakiem elektrycznym o nazwie Elvi są już wedle słów prezesa firmy w końcowej fazie. Na przełomie 2017 i 2018 r. Ursus chce zakończyć proces homologacji.

Elvi będzie mógł zabrać ładunek o wadze nawet do 2 ton, a sam ma ważyć 1,1 t. W pełni naładowane akumulatory pozwolą na przejechanie około 150 km. Energię czerpać będzie z baterii litowo-jonowych z możliwością szybkiego ładowania do 90 proc. w czasie zaledwie 15 minut. Silnik do samochodu będą produkowały zakłady Cegielskiego w Poznaniu. Umowa z Ursusem zawarta została w kwietniu, podczas targów Hannover Messe, gdzie prezentowano model studyjny pojazdu. Podwozie pojazdu będzie można wyposażyć w zabudowę skrzyniową, chłodnię lub inny typ nadwozia użytkowego.

– Samochody elektryczne są bardzo ciche, dlatego doskonale się sprawdzą przy nocnych dostawach albo jako oferta dla firm komunalnych – uważa prezes Zarajczyk.