Producent zaawansowanych detektorów średniej podczerwieni ma za sobą najlepszy rok w historii. Przychody giełdowej spółki wzrosły w 2018 roku o 38% do 37,4 mln zł. Zysk netto urósł o 36% do 13 mln zł. Rekordowe wyniki to zasługa wzrostów sprzedaży we wszystkich głównych segmentach biznesowych.

Wzrost przychodów został osiągnięty dzięki proporcjonalnemu wzrostowi wolumenu produkcji i sprzedaży detektorów. W ubiegłym roku spółka sprzedała ponad 7,6 tys. detektorów i modułów detekcyjnych, o 37% więcej niż rok wcześniej. 2018 rok był już szóstym z rzędu rokiem wzrostu wolumenu sprzedawanych przez Vigo System detektorów.

Wzrosty we wszystkich głównych segmentach biznesowych

Za 54% wypracowanych w 2018 roku przychodów odpowiadała sprzedaż dla odbiorców z sektora przemysłowego. Detektory Vigo System wykorzystywane są m.in. do produkcji analizatorów gazów, systemów monitoringu emisji oraz wykrywania wycieków gazów, jak również znajdują zastosowanie w procesie produkcji półprzewodników najnowszej generacji. Ubiegłoroczne obroty Vigo System z firmami przemysłowymi wzrosły o niemal 30% do 20,3 mln zł.

Drugą pod względem wielkości sprzedaży grupą odbiorców były firmy z branży zbrojeniowej. Segment ten odpowiadał za blisko 22% przychodów spółki. Detektory Vigo są wykorzystywane m.in. w systemach sterowania inteligentnej amunicji oraz w systemach ostrzegających przed namierzaniem laserowym. Sprzedaż detektorów do branży zbrojeniowej wzrosła w 2018 roku aż o 69% do 8,1 mln zł, o czym przesądziła realizacja zamówień dla francuskiej firmy Zodiac Aerotechnics – największego kontrahenta Vigo System.

Na trzecim miejscu pod względem wielkości obrotów uplasowali się producenci rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa transportu – systemów do wykrywania awarii w kolejach dużych prędkości oraz systemów do wykrywania pożarów w pociągach. Sprzedaż w tym segmencie wygenerowała ponad 15% całkowitych obrotów spółki, zwiększając się rok do roku o 65% do 5,8 mln zł.
– Osiągnięte w 2018 roku wyniki potwierdzają słuszność strategii rozwoju spółki i bardzo duży potencjału wzrostowego rynku sensorów podczerwieni, w tym segmentu sensorów średniej podczerwieni. 2018 rok był czasem zbiorów pierwszych owoców wytężonej pracy minionych lat nad zwiększeniem mocy i optymalizacją procesów produkcyjnych, poszerzeniem oferty o nowe, tańsze w produkcji detektory, które będą mogły być powszechnie stosowane w przemyśle, ochronie środowiska czy w zastosowaniach medycznych. Na nasz biznesowy sukces złożyły się również zmiany w polityce sprzedażowej, położenie szczególnego nacisku na zacieśnianie współpracy z dotychczasowymi odbiorcami, jak również na wzrost aktywności na rynku i poszukiwanie nowych obszarów zastosowania naszych unikalnych produktów – oznajmia Adam Piotrowski, prezes Vigo System.

Kolejny rok wzrostów

Prezes giełdowej spółki jest przekonany, że 2019 rok będzie kolejnym rokiem wzrostu.
– Spodziewamy się dynamicznych wzrostów zamówień przede wszystkim w segmencie przemysłowym oraz w obszarze zastosowaniach wojskowych. W ich realizacji wydatnie pomoże nam uruchomienie nowego zakładu. Przeniesienie części procesów wytwórczych zwiększy nasze moce, jakość i efektywność produkcji. Rośniemy i zamierzamy dalej rosnąć zarówno dzięki poszerzaniu grona odbiorców naszych produktów, jak i wzrostowi zamówień ze strony stałych klientów. Wspierając rozwój produktów naszych klientów, dostarczając im coraz częściej nie sam detektor, ale zintegrowany, odpowiednio skonfigurowany i dzięki temu maksymalnie wydajny moduł, zwiększamy wartość dodaną naszej sprzedaży, generujemy wyższe marże i co równie ważne umacniamy pozycję Vigo System jako dostawcy kluczowego komponentu – dodaje prezes.

Nowa grupa odbiorców

Już w tym roku Vigo System rozpocznie działalność w nowym obszarze biznesowym – produkcji materiałów półprzewodnikowych, wykorzystywanych do produkcji laserów i detektorów podczerwieni.

– Materiały półprzewodnikowe są coraz szerzej wykorzystywane do produkcji urządzeń elektroniki użytkowej, jak laserowe systemy rozpoznawania twarzy w smartfonach, skanery 3D czy lidary w samochodach. Obserwujemy dynamiczny wzrost popytu na te materiały, jesteśmy przekonani, iż mamy wszelkie predyspozycje ku temu, by wykroić dla siebie atrakcyjną część tego perspektywicznego rynku – podsumowuje Adam Piotrowski.