Ponad 30 mln straty Columbus Energy
Columbus Energy odnotował 31,1 mln zł skonsolidowanej straty netto jednostki dominującej w IV kw. 2021 r. wobec 17,34 mln zł zysku rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 29,83 mln zł wobec 20,79 mln zł zysku rok wcześniej. Strata EBITDA sięgnęła 24,8 mln zł w IV kw.
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 210,99 mln zł w IV kw. 2021 r. wobec 190,05 mln zł rok wcześniej. W całym 2021 roku grupa miała 716,4 mln zł przychodów z działalności operacyjnej wobec 666,2 mln zł rok wcześniej. Strata netto wyniosła 24,9 mln zł, w porównaniu do 65,3 mln zł zysku rok wcześniej.
Według zarządu Columbus Energy, rok 2021 r. był najbardziej skomplikowany w historii spółki. Zamieszanie związane z nową ustawą o OZE dla prosumentów oraz zakończenie programu Mój Prąd mocno wpłynęły na stabilność sprzedaży w całym roku.
– Oba te zdarzenia, przeplatające się z falami pandemii i kryzysem energetycznym w Chinach, destabilizującym łańcuch dostaw, nie pozwoliły nam skutecznie realizować strategii, planować zakupów i efektywnie dostosowywać kosztów stałych do sytuacji rynkowej – powiedział Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy.
Spółka wskazała, że nawet gdy w ostatnim kwartale nagle dynamicznie wzrósł popyt na instalacje fotowoltaiczne, bo właściciele domów chcieli zdążyć przed nowym prawem prosumenckim, presja małych instalatorów skutecznie obniżyła cenę sprzedaży, a koszty monterów i podwykonawców poszybowały w górę, wpływając na marżę. Spółka tłumaczy, że znaczną część ujemnego wyniku EBITDA w IV kwartale, w wysokości 16,7 mln zł, stanowią korekty i rezerwy.
– Wyniki finansowe Grupy Columbus nie są zgodne z naszymi oczekiwaniami. W oczach inwestorów giełdowych może to wzbudzać różne emocje, jednak nowoczesna energetyka w Polsce wciąż jeszcze jest w „wieku dziecięcym” i tak naprawdę nie rozwinęła się w pełni. Nie doszacowaliśmy również czasu refinansowania farm fotowoltaicznych, co obecnie powoduje zbyt wysokie zadłużenie na poziomie spółki-matki, które było zaciągane jako finansowanie pomostowe. Każde nowe finansowanie poniżej spółki-matki, project finance, które obecnie jest organizowane (pierwsza transza 105 mln zł z mBanku, była uruchomiona w lutym br.), w dużym stopniu refinansuje poniesione wcześniej wydatki, powodując powrót gotówki do spółki-matki. Dzięki temu, w najbliższych miesiącach będziemy zmniejszać zadłużenie, znajdujące się bezpośrednio w spółce Columbus Energy S.A., w zamian za finansowanie SPV, gdzie budujemy farmy fotowoltaiczne – napisali członkowie zarządu Dawid Zieliński i Janusz Sterna w liście załączonym do raportu.